Szybkie wyszukiwanie

Informacje na temat podejść do szczepień

Dlaczego w temacie szczepień ludzie mówią o analizie kosztów i korzyści?

Szczepionki widzi się jako coś bardziej ryzykownego niż sama choroba

Ludzie często mają zniekształconą percepcję ryzyka na temat grożących im oraz społeczeństwu chorób. Może nam się zdawać, że zakażenie wcale nie ma poważnych konsekwencji. Możemy więc myśleć, że nie musimy się szczepić albo że wady szczepionki przewyższają jej zalety. Wśród osób niechętnie podchodzących do przyjęcia sczepienia często obserwuje się obecność nieprawidłowej percepcji ryzyka dotyczącego choroby.

Jednym z powodów, dla których ktoś może nie do końca zdawać sobie sprawy ze związanego z chorobą zagrożenia, jest dotychczasowy sukces szczepionek. Łatwo stwierdzić, że choroba, której można uniknąć, nie jest groźna, jeżeli cierpi na nią mało osób (lub nikt).

W tym motywie decyzja o odmowie przyjęcia szczepionki ukazywana jest jako dobrze przemyślana. Taki werdykt opiera się jednak na zniekształconej percepcji:

  • zagrożenia związanego z chorobą,
  • zagrożenia związanego ze szczepieniem,
  • korzyści płynących ze szczepień.

Wady szczepionek są wyolbrzymiane, a ich korzyści – pomniejszane. Przeprowadzana analiza kosztów i korzyści jest więc nierzetelna. Niekiedy ludzie mogą twierdzić, iż ich percepcja w danej kwestii nie jest zniekształcona, a to inni się mylą.

Czy istnieje w tym ziarno prawdy?

Ponieważ większość z nas nie styka się regularnie z chorobami, przed którymi chronią szczepionki, dolegliwości te mogą nie wzbudzać naszego niepokoju. W wielu krajach szczepionki znacznie ograniczyły liczbę zachorowań na niektóre choroby jak odra, które jeszcze kilka dekad temu były niezwykle groźne. W takiej sytuacji niewielkie ryzyko związane ze szczepieniem może wydawać się poważniejsze niż jest ono w rzeczywistości – wydaje nam się, że groźne skutki uboczne szczepienia są bardziej prawdopodobne niż choroba, z którą nie mamy przecież bezpośredniego doświadczenia.

Co powiedzieć komuś, kto wyznaje takie poglądy?

Do najbardziej produktywnego dialogu między pacjentami i pacjentkami a personelem ochrony zdrowia dochodzi, jeśli opiera się on na empatii. Podczas tego typu rozmowy powinno się uznać słuszność przyczyny postawy pacjenta i wykazać się zrozumieniem – właśnie dlatego należy dokładnie zgłębić źródło postawy wyrażanej przez kogoś opinii. Uznając niewidocznych na pierwszy rzut oka powodów czyjegoś nastawienia wcale nie musi znaczyć, że zgadzamy się z tą opinią. Możemy natomiast przyznać, iż:

Ponieważ większość z nas nie styka się regularnie z chorobami, przed którymi chronią szczepionki, dolegliwości te mogą nie wzbudzać naszego niepokoju. W wielu krajach szczepionki znacznie ograniczyły liczbę zachorowań na niektóre choroby jak odra, które jeszcze kilka dekad temu były niezwykle groźne. W takiej sytuacji niewielkie ryzyko związane ze szczepieniem może wydawać się poważniejsze niż jest ono w rzeczywistości – wydaje nam się, że groźne skutki uboczne szczepienia są bardziej prawdopodobne niż choroba, z którą nie mamy przecież bezpośredniego doświadczenia.



(Częściowe) uznanie argumentacji rozmówcy czy rozmówczyni może pomóc nam przygotować grunt pod sprostowanie błędnego myślenia pacjenta w danej kwestii.

Szczepionki chronią przed schorzeniami i poważnymi chorobami. W najgorszym wypadku choroba może mieć katastrofalne konsekwencje i prowadzić do niepełnosprawności bądź śmierci.

Zalecenia dotyczące szczepień są w każdym kraju inne, ponieważ odpowiadają ryzyku związanemu z daną chorobą w tamtym miejscu. Szczepionkę przeciwko odrze rekomenduje się na przykład na całym świecie, ponieważ choroba ta stanowi poważne niebezpieczeństwo dla każdej osoby. Zanim powstała szczepionka przeciwko odrze – czyli niedawno, bo w 1980 r. – na całym świecie na tę chorobę zmarło ponad 2,6 miliona osób. Szczepienie przeciwko malarii zaleca się natomiast jedynie w niektórych krajach, w których choroba ta może faktycznie wystąpić.

pl_PLPolish